Komentarze: 0
Anna, studiuje malarstwo w Krakowie
od rodziców - 1,5 tys. zł, z pracy dorywczej - ok. 500 zł
- Staram się pracować dorywczo, ale różnie to wychodzi, zarabiam w ten sposób jakieś grosze. Kupuję za to przybory potrzebne na studiach, kierunki artystyczne są najdroższe, musimy kupować farby, ołówki, bloki i to z różnymi kartkami. Początki roku są bardzo trudne, wtedy jest najwięcej wydatków. Rodzice dają mi 1,5 tys. zł, ja zarabiam jakieś 500 zł miesięcznie, rozdaję ulotki, byłam bileterką w kinie. Sama tylko stancja kosztuje mnie 900 zł, mieszkam z koleżanką w dwupokojowym mieszkaniu, żeby kupić wszystkie przybory na studia musiałbym wydać ok. 1,5 tys. zł - wyjaśnia Anna Rosche. Ale lubi modne suknie